Tłumaczenie z podpisem elektronicznym – co warto wiedzieć

Czym jest kwalifikowany podpis elektroniczny? Czy warto wykorzystywać go w przypadku tłumaczeń uwierzytelnionych? Jak sprawdza się to w praktyce? Czy tłumaczenie z podpisem elektronicznym ma taką samą wartość jak to z pieczęcią i podpisem elektronicznym? Na te i inne pytania znajdziecie odpowiedzi w naszym artykule.

Dwie formy poświadczania tłumaczeń

Choć o wiele częściej słyszy się o tłumaczeniu uwierzytelnionym, które opatrzone jest pieczęcią i odręcznym podpisem tłumacza przysięgłego, to jednak istnieje pewna alternatywa. Jak głosi zapis w artykule osiemnastym ustawy z dnia 25 listopada 2014 roku o zawodzie tłumacza przysięgłego:

Tłumacz przysięgły może, za pomocą̨ kwalifikowanego podpisu elektronicznego, poświadczyć́ tłumaczenie lub odpis pisma w postaci elektronicznej. Poświadczenie odpisu pisma w postaci elektronicznej może być́ dokonane tylko na podstawie oryginału, tłumaczenia lub odpisu dokumentu w formie pisemnej.[1]

Innymi słowy: tłumacz przysięgły może korzystać z tzw. e-podpisu, która ma dokładnie taką samą moc jak podpis własnoręczny. Jest on poświadczony specjalnym certyfikatem kwalifikowanym, który umożliwia weryfikację tożsamości, dlatego też jest to w pełni bezpieczne rozwiązanie.

Tłumaczenie z podpisem elektronicznym z perspektywy klienta

Czy warto wybrać tłumaczenie uwierzytelnione z e-podpisem? Jak najbardziej. Główną korzyścią dla klienta jest to, że proces zlecenia i realizacji takiej usługi zajmuje mniej czasu. Wszystko przebiega sprawnie i bezproblemowo – wystarczy wysłać do biura tłumaczeń dokument w wersji elektronicznej. Finalnie, po ustalonym czasie realizacji, otrzymuje się tłumaczenie uwierzytelnione w takiej samej formie. Jest ono oczywiście opatrzone e-podpisem tłumacza przysięgłego. Nie trzeba wybierać się do siedziby biura, płacić za przesyłkę kurierską lub pocztową itp. Z takiego rozwiązania można korzystać w przypadku tłumaczeń poświadczonych różnorodnych dokumentów m.in.: umów, zaświadczeń, dyplomów, pism urzędowych i ich odpisów, certyfikatów itp. Przed zleceniem tłumaczenia z e-podpisem warto jednak upewnić się, że zostanie ono przyjęte w takie formie w dowolnej firmie, urzędzie czy instytucji.

Tłumaczenie z podpisem elektronicznym z perspektywy tłumacza

Na pytania odpowiada nasz wieloletni współpracownik Tomasz Sadlik – tłumacz przysięgły języka francuskiego i hiszpańskiego.

  1. Jak uzyskać kwalifikowany podpis elektroniczny i jak przydaje się on w pracy tłumacza przysięgłego?

Istnieje kilka firm[2] posiadających licencję na wydanie takiego podpisu. Na wyrobienie go wystarczy jeden dzień. Sam podpis jest ważny na terenie całej Unii Europejskiej, ale honoruje się go nawet w krajach Ameryki Łacińskiej.

  1. Jakie są główne wady i zalety takiego rozwiązania z Pana perspektywy?

Wadą jest koszt – jeżeli ktoś wykonuje kilka tłumaczeń miesięcznie, to może mu się to po prostu nie opłacać. Za trzyletnią licencję uprawniającej do korzystania z elektrycznego podpisu kwalifikowanego trzeba zapłacić około 600 złotych.

Problematyczne może wydawać się korzystanie z takiego podpisu, jeśli planuje się pracować za granicą. Wraz z e-podpisem otrzymuje się specjalny klucz USB, który wyposażony jest w kartę SIM.  Taka karta komunikuje się z serwerem certyfikatora, dzięki czemu system identyfikuje daną osobę i każdorazowo poświadcza podpis.  Niedawno dowiedziałem się jednak, że nie jest to żadne ograniczenie. E-podpis działa także za granica, więc tłumacz pracujący na przykład w Hiszpanii może z łatwością poświadczyć swoje tłumaczenie i wysłać je mailem do Polski.

A zalety? Przede wszystkim oszczędności – czasu i pieniędzy. Jeśli korzysta się z elektrycznego podpisu, nie trzeba drukować tłumaczeń, wysyłać ich pocztą lub kurierem do klienta, planować  jego wizyty w biurze itp.

  1. Dlaczego nie każdy tłumacz przysięgły posiada taki e-podpis?

Myślę, że nie każdy ma świadomość korzyści, nie każdemu też się to opłaca. Kolejną kwestią jest podejście urzędników w polskich instytucjach. Choć w takich miejscach są programy czytające i interpretujące podpis elektroniczny, to w praktyce… nie zawsze są używane. Trzeba więc za każdym razem dopytywać w urzędzie lub sądzie, czy tłumaczenie poświadczone e-podpisem zostanie przyjęte. Inaczej jest w innych krajach Unii Europejskiej i w Wielkiej Brytanii, gdzie urzędy przyjmują przede wszystkim dokumenty elektroniczne – tam nie ma problemu z akceptacją takiej wersji tłumaczenia uwierzytelnionego. Klient po prostu wysyła do urzędu właściwy plik i to wszystko. To bez wątpienia szybsze i wygodniejsze rozwiązanie.

  1. Czy tłumaczenie z e-podpisem jest ważne również w formie wydruku?

Teoretycznie tak, aczkolwiek nie za bardzo ma to sens. Jeśli potrzebne jest tłumaczenie uwierzytelnione w formie fizycznej, wtedy korzysta się z wydruku opatrzone pieczęcią tłumacza przysięgłego i jego odręcznym podpisem. Natomiast tłumaczenia z podpisem elektronicznym przydają się wtedy, kiedy na przykład możemy złożyć je w formie pliku z zaszytym podpisem w systemie administracji (w Polsce jest to e-PUAP). Albo w przypadku wysyłki za granicę.

  1. Czy każde tłumaczenie uwierzytelnione można podpisać podpisem kwalifikowanym?

Każde,  nawet jeśli są to tłumaczenia uwierzytelnione faktur, dokumentów dla policji, sądu, prokuratury itp. Wszystko ostatecznie zależy od księgowej w danej instytucji, niestety czasem są to osoby niechętne jakimkolwiek zmianom.

Zlecenie tłumaczenia z e-podpisem

Jeśli jesteś zainteresowany zleceniem tłumaczenia poświadczonego elektronicznym podpisem kwalifikowanym, koniecznie upewnij się wcześniej, czy przekład w takiej formie zostanie zaakceptowany. Jeśli uzyskasz potwierdzenie, skontaktuj się z naszym biurem – mailowo: bok@polyland.pl, telefonicznie: +48 609 853 852 lub przez formularz wyceny.

 


[1] http://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20170001505/U/D20171505Lj.pdf

[2] Lista zaufanych dostawców dostępna jest na stronie: https://www.nccert.pl/. Do najpopularniejszych podpisów kwalifikowanych należą: Sigilium Sign, Szafir 2.0, proCertum SmartSign czy PEM-HEART 3.9 oraz SecureDoc 2 firmy EuroCert.